Bal przebierańców w Alamo - MilanoBAL PRZEBIERAŃCÓW W ‘ALAMO’
Dzięki akcyjnej mobilizacji warszawskiego środowiska countrowego doszło do spełnienia oddolnego zapotrzebowania na bal przebierańców. Miał on miejsce w sobotę 24 stycznia 2009 roku. Po niedzielnych rozmowach telefonicznych i poniedziałkowej lekturze Tablicy Ogłoszeń (patrz strona polcountry.medianet.pl) przekonałam się, że w ‘Alamo’ organizatorzy i uczestnicy bawili się równie dobrze. Właściwie to role nie były tak wyraźnie rozdzielone. ;--)) Grupa funkcyjna (Kocia i Stasek, Ewa i Paweł, Jola u Jarek) miała czas na pląsy, udział w konkursach i w paradzie kostiumów, a także na spożywanie napojów wyskokowych, aczkolwiek niektórym zdarzyło się ciut-ciut przeholować. :-/ Konkursy się udały. Ja zaśmiewałam się do rozpuku, gdy Stasek z Kocią odtwarzali nam zręczną parodię telewizyjnych quizów. Szansę dokształcenia z krainy ‘Country & western’ dał test przygotowany przez Jolę G. i Jarka W. Zgłoszone pary zawodnicze wykazały całkiem wysoki poziom wiedzy. Wszelako wszystkim zaimponowała Monika M., wielka znawczyni historii Stanów.
Parada strojów żeńskich, męskich oraz mieszanych godna była tych wszystkich obiektywów i kamer. Pomysłowość uczestniczek i uczestników robiła wielkie wrażenie – wiele osób nie można było rozpoznać. Liczna była gromada diablic, diabłów oraz diablątek. Zdarzyło się paru piratów oraz wiking z branką. Pojawiły się Egipcjanka i Hiszpanki, Cyganki, czarna wdowa i białolica gejsza z Japonii. Paru Meksykan zasiadło w kącie, gdzie przykryci sombrerami odsypiali skutki bliskich spotkań z tequilą. Szkot z klanu McDonaldów w regulaminowym kilcie wyglądał nobliwie; na pokusę wodziła para tancerzy hula z Hawajów. Arlekiny i pajace oraz tancerki kabaretowe zachęcały do zabawy karnawałowej. O istnieniu klasy robotniczej przypominali: budowlaniec, wiertniczy z platformy oceanicznej, a także sołtys Kierdziołek. O naszą wygodę mogli zadbać: początkująca pokojówka i zaawansowana kelnerka Aldona z szefem kuchni. Z jaskini wyszedł praczłowiek w skórach i z maczugą. Sensację wywołała siostra Viagra, sporo ekscytacji (zaspokojonej) ekshibicjonista, pozytywne wzruszenia para Jaś i Małgosia, którym udało się umknąć przez czarownicą na miotle, co potem zamieniła się w uroczą czarodziejkę. Choć to styczeń był – przyszła radosna Wiosenka Countrowa. Zjawiła się dyrektorka banku, a z firmy ubezpieczeniowej groźna inspektorka, wprost z fitnesu urwała się zawodniczka. Niestety, jakoś przemycił się dresiarz, a co gorsza – nawet gangster z Chicago w otoczeniu dwóch piękności w stylu lat 20. Na szczęście porządek na bieżąco zaprowadzały milicjantki. W paradzie kostiumów, po wytrwałym przeliczeniu bardzo rozrzuconych głosów, zwycięstwo odniosły: gejsza i siostra Viagra.
Repertuar muzyczny wieczoru powstał we współpracy znawczyń i znawców country. Jeden z najznakomitszych kolekcjonerów Andrzej Ch. użyczył oryginalnych płyt; współprowadzący audycje „Country Club” w poniedziałki ok. 20:20 w Radiu Warszawa (przy kościele św. Floriana) 106,2 FM. Maciek Ś. przekazał fragment ścieżki dźwiękowej; reprezentacja młodszej generacji Asia K. oraz Kuba F. stworzyła zestaw swych ulubionych XXI-wiecznych przebojów country. Paweł R. stworzył audialny warsztat pracy. Wytrwale i z wielką cierpliwością skutecznie operował suwakami konsolety, co pozwalało muzyce brzmieć i Staskowi przemawiać. Niżej podpisana była funkcyjną didżejką, co ma grać country. Takie zamówienie – to dla mnie sama radość. Przejrzałam płyty od dawna niesłuchane, potem ułożyłam scenariusz dźwiękowy, który – jak to zazwyczaj bywa – w miarę potrzeb podlegał zmianom. Ale obowiązywała nienaruszalna zasada. Kiedy organizujemy zabawę taneczną do muzyki odtwarzanej z płyt, to wówczas uczestnicy mogą zamawiać u mnie zamawiać: mainstream country, pure country, western swing, country polka, cajun, zydeco, tex-mex, country waltz, country & western, trochę pop country, a czasami bluegrass. Bowiem gdy ktoś przychodzi do restauracji z szyldem ‘Country & western’, to może zamówić steki z longhorna czy nawet z bizona, rozmaite odmiany fasoli, chili con carne, jambalayę, craw-fish pie, ale w karcie dań nie ma kaszanki, nawet schabowego z kapustą nie da się zamówić. ;--)
W celach podnoszenia świadomości, załączam poniżej wykaz nazwisk wykonawczyń i wykonawców muzyki country, których piękne głosy pozwalały bawić się nam. A byli to z „Country Clubu”: Walter OSTANEK z polką, Pine Leaf Boys – z cajunową wersją „Wild Side of Life” oraz Lisa HALEY
Ci, co na Pikniki Country do Mrągowa przyjeżdżali, mogli sobie przypomnieć następujących gości: Becky HOBBS (Piknik XV 26 – 28 lipca 1996 r.); Victoria SHAW, Steve WARINER – jeden z najlepszych gitarzystów na świecie, Carlene CARTER – córka June CARTER i Carla SMITHA, pasierbica Johnny’ego CASHA (oni wszyscy byli na Pikniku XVI 31 lipca – 3 sierpnia 1997 r. Kathy MATTEA (Piknik XVII 30 lipca – 2 sierpnia 1998 r.) Danni LEIGH (Piknik XX piątek 27 – niedziela 29 lipca 2001 r.) W Polsce byli również: Kenny ROGERS – koncert w Sali Kongresowej w 1999 roku Wanda JACKSON – w 1995 roku na imprezie lokalnej pod Poznaniem
Do Polski nie dotarły i nie dotarli, zatem tym przyjemniej było słuchać następujących głosów: The JUDDS – czyli duet matki (Naomi) i córki (Wynona) Freddy FENDER – tex-mex Bob LUMAN – wspaniały country/hillbilly/rock-n-roll Don WILLIAMS, nazwany Łagodnym Olbrzymem – to najpiękniej wykonywane ballady Brenda LEE zaśpiewała w duecie z Dolly PARTON Faron YOUNG, zwany „Śpiewającym Szeryfem” – zdołał wykonać tylko dwie piosenki z płyty ‘All American Country’ Piękne głosy wielkich wykonawczyń zabrzmiały tylko w jednej piosence: Patsy CLINE – w niedoścignionej interpretacji „Crazy” Tammy WYNETTE – w dwukrotnie odtworzonej “Stand by Your Man” (czyli „Wspieraj swego mężczyznę”) na specjalne życzenie mych przyjaciół z „elity oczkowskiej” LeAnn RIMES – udowadnia, że dziewczyna o dwa pokolenia od nich młodsza, potrafi dorównać im, wiernie interpretując nieprzemijające standardy country.
A ponadto zaśpiewała taka plejada gwiazd: Joe NICHOLS, Sara EVANS, BROOKS & DUNN, Lorrie MORGAN, Tobby KEITH, Julie ROBERTS, George STRAIT, Faith HILL, Tracy LAWRENCE, Gretchen WILSON, Trick Pony, Tim McGRAW, Trisha YEARWOOD, Dwight YOAKAM, Rodney ATKINS, Brad PAISLEY, Chris CAGLE, Alan JACKSON, Joe DIFFIE, Mark CHESNUTT, Marty STEWART Spora rezerwa jeszcze nie została wykorzystana: ;--))
Potencjał w nas jest, co z countrowym pozdrowieniem potwierdza zdająca relację Ewa Dąbrowska
Zakaz kopiowania, rozpowszechniania części lub całości bez zgody redakcji COUNTRY.WORTALE.NET. Dodaj komentarz | wydarzenia |