Jajeczko 201026 marca w piątkowy wieczór odbyło się w Warszawie w restauracji Milano na Targówku, na czas imprez country przemianowywanej na Alamo, tradycyjne Countrowe "Jajeczko" Przybyli stali bywalcy imprez organizowanych w Alamo przez członków zespołu tanecznego "Dancing Riders" Co jest dość niespotykane w tym miejscu zdecydowana większość gości przybyła na czas i impreza zaczęła się prawie punktualnie. Wśród gości byli oczywiście fani country z Warszawy, ale rówież i z okolicy, na czele z mocną ekipą reprezentującą rejon Pomiechówka. Oczywiście nie zabrakło również skromnej ekipy z północy. Fani z Elbląga tradycyjnie przybywają na świąteczne spotkania w Alamo. Niestety zwraca uwagę brak na takich imprezach artystów. Czyżby nie chcieli spotkać się z najbardziej wytrwałymi wielbicielami ich talentu? Na dzisiejsze spotkanie przybył tylko Michał LONSTAR z Magdą WILCZYCĄ i trochę później dotarł Marcin Rybczyński z Honky Tonk Brothers. Michał tradycyjnie zawsze jest obecny na spotkaniach świątecznych, a Marcich chyba zaczął brać z niego dobry przykład, bo ostatnio jest również na każdej obecny. Co jednak z innymi artystami. Przecież nikt nie każe im na takiej imprezie grać, jeśli nie mają takiej ochoty. Ale spotkanie z fanami tak wytrawnymi jak ci w Alamo jest chyba bezcenne. Z zespołów tanecznych, oprócz oczywiście całego "Dancing Riders", zauważyłem Huberta z Rodeo, który zostawił swoją maleńką pociechę pod opieką mamy i też wpadł złożyć życzenia braci countrowej.
Jak zwykle przywitał wszystkich, występujacy w czasie imprez w Alamo w roli gospodarza, Stasek z Dancing Riders. Złożył wszystkim w pięknych słowach życzenia świąteczne i poprosił o składanie datków w produktach żywnościowych oraz w gotówce dla rodziny fanów country którzy znaleźli się, miejmy nadzieję przejściowo, w poważnych kłopotach. Być może ta pomoc charytatywna będzie kolejną tradycją spotkań świątecznych braci countrowej.
Potem zaprosił wszystkich do stołu w celu spróbownia różnych, przyniesionych przez uczestników potraw. Było tego co niemiara. Każdy chciał się pokazać z jak najleszej strony. Oczywiście najwiecej było ciast i innych słodkości. Obfitość potraw była wielka i każdy mógł wszystkiego spróbować.
Nastrój tworzyła muzyka przygotowana przez Pawła z Dancing Riders. Można było usłyszeć zarówno starsze utwory jak i te najnowsze. Dwie swoje piosenki, przy gitarze, zaśpiewal również LONSTAR. Poprzedził je jak zwykle opowieściami z powstania utworów. Te opowieści są wg mnie równie doskonałe jak same piosenki, które tworzy Michał.
Po krótkim Lonstarowym występie do mikrofonu podeszła WILCZYCA. Podała wiadomość o nowym pikniku, który w tym roku odbędzie się, na przełomie lipca i sierpnia, w Wolsztynie w Wielkopolsce. Piknik będzie miał nazwę "Czyste Country" i ma ambicje być przeciwwagą do degenerującego się w ostanim okresie pikniku mrągowskiego. Magda powiedziała, że na pewno w Wolsztynie wystąpi "Lonstar Band" i "The Medley" oraz gwiazdy zza naszej południowej i zachodniej granicy. Znając energię organizacyjną Magdy możemy się spodziewać wspaniałej imprezy w połowie lata.
Tegoroczne "Jajeczko" upłynęło szybko na rozmowach z przyjaciółmi i słuchaniu znakomitej muzyki. Akcja charytatywna również wypadła znakomicie. Zebrano sporo produktów i trochę gotówki. Brawa dla Dancing Riders za organizację spotkania. Szkoda, że nie było więcej osób i że muzycy country (z wyjątkami) omijają takie spotkania
Piotr "dzidzia" Pleskot Zakaz kopiowania, rozpowszechniania części lub całości bez zgody redakcji COUNTRY.WORTALE.NET. Dodaj komentarz | wydarzenia |