ACM Awards 2008ACM Awards 2008 Po raz 43 rozdano nagrody Academy of Country Music. Uroczytość wręczenia nagród obyła się w MGM Grand Garden Arena w Las Vegas 18 maja. Poniżej artykuł o tych nagrodach autorstwa Maćka Świątka przedrukowany z jego osobistej gazetki countrowej (jedynej w Polsce) "Dyliżans"
Artysta roku Kenny Chesney Wokalista Brad Paisley Wokalistka Carrie Underwood Zespół Rascal Flatts Duet Brooks & Dunn Nowy wokalista Jack Ingram Nowa wokalistka Taylor Swift Nowy zespół Lady Antebellum Album Crazy Ex-Girlfriend- Miranda Lambert Singel Stay - Sugarland Piosenka Stay - Jennifer Nettles, Sugarland Teledysk Online - Brad Paisley Wydarzenie wokalne Find Out Who Your Friends Are - Tracy Lawrence, Tim McGraw, Kenny Chesney Instrumentaliści Gitara - Dann Huff Keyboard - Matt Rollings Bass - Michael Rhodes Perkusja - Shannon Forrest Gitara stalowa - Paul Franklin Skrzypce - Stuart Duncan Instrumenty specjalne -Jerry Douglas (dobro) Inżynier dźwięku - Justin Niebank Producent - Mark Wright Academy of Country Music Crystal Milestone Award — Garth Brooks
Nagrody Academy of Country Music starsze od CMA Awards, są w muzyce country tymi drugimi w kolejności, ale mają tę przewagę, że uwzględniają więcej kategorii, w tym aż trzy debiuty i wyróżnienia dla instrumentalistów Wyniki tegoroczne nie są raczej wielkim zaskoczeniem, a niespodzianki to wyróżnienie dla Lady Antebellum i chyba zwycięstwo albumu Mirandy Lambert "Crazy Ex-Girlfriend". Osobiście cieszę się tego drugiego wyboru, bo Miranda Lambert zdecydowanie odbiega od szablonu obowiązującego obecnie w głównym nurcie country i proponuje swoje własne stylistyczne rozwiązania. Kiedy patrzę na kolejne rozstrzygnięcia plebiscytowe nieodparcie nasuwa się jednak ponownie pytanie who's gonna fill their shoes, przy czym nie chodzi o jakość kolejnego pokolenia wykonawców country i ich produkcji, a raczej o indywidualności, osobowości i to, co było podstawą do tworzenia się countrowych legend. Nie ma w chwili obecnej w czołówce artystów country alkoholików i nawróconych przestępców, trudno o przebijające się z mozołem samorodne talenty, nie ma też artystów niepokornych, którzy przewracali do góry nogami ustalony porządek. Liderujący Kenny Chesney, rzeczywiście bardzo popularny, jako że tytuł artysty roku ACM wygrał w tym roku w głosowaniu fanów, jest od początku swojej kariery tworem wytwórni BNA, która szykowała go na następcę Gartha Brooks a i zainwestowała w niego astronomiczną sumę dolarów. Najciekawszy, przynajmniej moim zdaniem, aktualnie artysta country Brad Paisley jest też jednym z najbardziej poprawnych politycznie ludzi w country, choć genialnie potrafi dostrzec śmiesznostki rzeczywistości i śpiewać o nich. Idolka Carrie Underwood to coś w country zupełnie nowego. Nie mam zamiaru umniejszać jej talentu, ale skoro przebiła się w Idolu siłą rzeczy musiała dostać ogromne wsparcie muzycznego biznesu, który też musi przecież pomnożyć zainwestowane pieniądze. Siedemnastoletnia Taylor Swift nie ma za sobą burzliwego dzieciństwa jakim legitymowała się kiedyś nieszczęsna Mindy McCready i chyba nie będzie przechodziła wyboistych szlaków, które po wspaniałym debiucie czekały na LeAnn Rimes. Countrowy mainstream jest więc bardzo grzeczniutki, trzymający się biznesowych zasad i unikający mogących wpłynąć na kontrakty skandali, Właściwie można powiedzieć, że to dobrze, iż country zajmuje się przede wszystkim tworzeniem muzyki, a nie tworzeniem jakiejś niekonwencjonalnej otoczki, ale pojawia się jednak pewien problem z countrową wiarygodnością, bo wszelkie nawiązujące do takich gigantów jak Hank Williams, Johnny Cash czy Merle Haggard treści przybierają formę pozerstwa, które głównie zarzuca się duetowi Montgomery Gentry. Taki poprawnościowy dobór preferowany przez nie lubiące tracić pieniędzy na nieposłuszne konie wytwórni powoduje, że co ciekawsi wykonawcy szukają swojego miejsca w niszach czy to teksaskich klubów, czy radiostacjach Americana takoż w folku ewentualnie bluegrassie. Tak też od roku bodajże 2005 pojawiła się w country piosenka na miarę "Redneck Woman", "Beer For Horses" czy "Long Black Train". Wyróżniony przez ACM utwór "Stay" jakoś mnie nie przekonuje mimo całej sympatii dla Jenifer Nettles. Country może czerpać ze swojej barwnej historii, ale jego teraźniejszość jest raczej w high definition, kolorystyce czystej i perfekcyjnej do bólu, ale zdecydowanie mniej rzeczywistej mimo cyfrowej dokładności. Szat rozrywał nie będę, bo mimo odsunięcia na boczny tor jest przecież obecna w country Muzik Mafia czekająca tylko na odpowiedni moment do kolejnego ataku i cały czas rozwija się korzenny countrowy nurt, który myślę, że w jakimś niedługim czasie ponownie objawi się wydarzeniem na miarę trasy koncertowej "Down From The Mountains" Znakiem, że wytwórnie też szukaja czegoś odmiennego, są wyróżnienia ACM dla Mirandy Lambert i dla Jacka Ingrama. Ingram, kiedy występował w Mrągowie, był popularny głównie jako idący własną drogą artysta, występujący dla studentów i produkujący oraz sprzedający płyty własnym przemysłem. Miranda Lambert to z jednej dość typowa small town girl, ale jej buntowniczy debiut albumem "Kerosene" miał w sobie coś z prawdy. Aktualnie dość pozytywnie wyróżnia się na tle przeszlifowanej Carri Underwood czy słodkiej Taylor Swift, od której też ma chyba nie mniejszy talent songwriterski. Kryzys głównego nurtu Nashville jest jednak widoczny. Czuje się efekty cięcia po skrzydłach, które wyeliminowało z jednej strony Toby Keitha, a z drugiej Dixie Chicks i Steve'a Earle'a, czuje się wyeliminowanie zbliżających się do czterdziestki wokalistek typu Faith Hill czy nawet Martina McBride i czuje się jednak ogromny dystans między nowymi artystami, a obecnymi przecież jeszcze mocno także na listach przebojów George'em Straitem i Alanem Jacksonem. Ciekawe zatem, co będzie za rok dwa, choć oczywiście można mieć dzieję na pojawienie się nowego countrowego proroka, tacy się przecież czasu do czasu zdarzają. Maciej Świątek "Diliżans" 18 maja 2008r Zakaz kopiowania, rozpowszechniania części lub całości bez zgody redakcji COUNTRY.WORTALE.NET. Dodaj komentarz | wydarzenia |